Żądamy zaostrzenia kar za pseudohodowle!

W Polsce, aby hodować psy i koty legalnie - wystarczy zarejestrować się w jakiejś formie.

Legalnie, nie znaczy humanitarnie. Legalnie znaczy tylko zgodnie z prawem. A czasem i niezgodnie.

Bardzo często też niezgodnie z jakimikolwiek normami i etyką. Głównie psy, choć bywa że i koty, są bezgranicznie eksploatowane bez poszanowania ich podstawowych potrzeb egzystencjonalnych i właściwych dla gatunku.

Dla zysku żyją stłoczone w klatkach, w ciemnych komórkach, na podwórzach, w brudnych pomieszczeniach, a sprzedawane są często pod hasłem „oddam za darmo”.

Czasem są rejestrowane, bo wystarczy zarejestrować się w formie np stowarzyszenia, aby stało się to legalne. Czasem nie ma nawet rejestracji. Po prostu jest „produkcja” i handel.

Nazwa pseudo hodowla nie funkcjonuje jako pojęcie prawne, dlatego tak trudno uchwycić problem.

Te zwierzęta jednak są realne. Ich ogromne cierpienie, niejednokrotnie zakończone śmiercią, jest równie prawdziwe.

Po pierwsze, nim kupisz psa, sprawdź dokładnie z jakiego źródła kupujesz. Nie kupuj na dworcu, na stacji benzynowej z bagażnika, podrzuconego na podwórze przy bloku w koszyku. Nie przyczyniaj się do tego procederu i go nie zasilaj.

Po drugie, podpisz petycję.

Petycja powstała pamięci Lulu, szpicki z pseudo, którą odebraliśmy - która łapała każdy oddech. Miała zapadającą się tchawicę 4 stopnia i niedotlenienie. A mimo to - chwilę temu rodziła. Wyrzucono ją. Nikt tam nie leczył. Nikogo nie obchodziła. Na jej pamiątkę powstała te petycja - aby wreszcie skończył się ten horror tysięcy zwierząt.

Zobacz Lulu. Lekarze zdecydowali się na eutanazję, niedotlenienie było na tyle zaawansowane że nie byli w stanie pomóc Lulu.

Pomóż nam promować petycję i kampanię przeciwko pseudo hodowcom - zbiórka na ten cel powstała tutaj: 

Podpisz petycję